samochód z Korei; koreański samochód z segmentu aut miejskich; samochód koreański; samochód osobowy z Korei Południowej; koncern samochodowy koreański; Ostatnio dodane hasła. instrument muzyczny dęty o wygiętej wężowo, długiej, metalowej albo drewnianej rurze; rozkloszowana spódnica plisowana w drobne fałdy; koleba Właśnie wróciliśmy z ekscytującej przejażdżki naszą Kia Picanto X-line i pełni entuzjazmu postanowiliśmy od razu nakręcić Wam film o tym niesamowitym samocho Za każdą z tych opcji trzeba zapłacić 2 tys. zł. Hyundaia Konę w podstawowej wersji silnikowej oraz wyposażeniowej dostaniemy za kwotę 73 990 zł, zaś w bogatszej odmianie za 79 990 zł. Mocniejszy silnik i bogatsza wersja to wydatek minimum 96 990 zł. Na inne wersje silnikowe oraz wyposażeniowe musimy poczekać do przyszłego roku. Premiery. Kia EV9: Nowy format z Korei. Elektrycznie i luksusowo. Jeszcze w tej połowie roku Kia wprowadzi na rynek dużego SUV-a z napędem elektrycznym – model EV9. To swego rodzaju nowe rozdanie Koreańczyków, którzy zapoczątkują nim nową erę modeli. Publikacja: 20.03.2023 15:22. Foto: mat. prasowe. Renault Captur TCe 100 LPG – cena od 89 500 zł Kia Picanto 1.2 DPI LPG – cena od 68 500 zł. Kia Rio 1.2 DPI LPG – cena od 74 400 zł Skoda Fabia Combi Classic 1.0 MPI – 60 KM i cena od 61 300 zł Skoda Fabia IV 1.0 MPI lub TSI LPG – 80 lub 110 KM i cena od 72 150 zł Do porównania wybraliśmy Citroena C1 z silnikiem 1,0 l o mocy 68 KM i Picanto napędzanego silnikiem 1,0 l o mocy 61 KM. Okazało . Fot. Kia: Kia Picanto ma bardziej tradycyjny design od Citroena, ale oba pojazdy mają zbliżoną objętość. się bowiem, że Picanto z mocniejszym silnikiem o mocy 65 KM kosztuje niemal 40 tys. zł. Ceny tego modelu wahają się pomiędzy 14 000 a 30 000 zł. Ostatnia, a zarazem najstarsza, I generacja Picanto. Tak jak każdy samochód tego modelu, auto to ma mały pudełkowaty kształt. Mimo ograniczonego miejsca, w aucie jeździ się bardzo wygodnie i komfortowo. Ceny I generacji wahają się pomiędzy 7 000 a 12 000 złotych. Dacia Jogger z LPG jest dostępna w czterech wersjach wyposażenia – Essential (od 77 900 zł), Expression (od 82 150 zł), Extreme (od 86 950 zł) oraz Extreme+ (od 97 550 zł). Dacia Jogger – opis wersji i cennik. Dacia Duster ECO-G 100. silnik 1.0 ECO-G (100 KM, 170 Nm) z 6-biegową skrzynią manualną; średnie zużycie LPG: 7,8 l/100 km koreański samochód (shuma, pride, clarus, ceres, pregio, sephia, carnival, rio, cee'd, picanto, sportage) Krzyżówka zagadka literowa polegająca na wpisywaniu odgadywanych haseł w rubryki krzyżujące się ze sobą Koreański samochód skrywa dwulitrową jednostkę benzynową uzupełnioną doładowaniem. Flagowa wersja oferuje 280 koni mechanicznych i 392 niutonometry. Klient ma do wyboru sześciobiegowy manual lub ośmiobiegowy automat. Bez względu na wybór, auto zawsze posiada napęd na oś przednią. 1TatL. KIA Picanto to bardzo sympatycznie wyglądający miejski hatchback, który pojawił się na naszym rynku w 2017 roku. Wciąż zatem możemy mówić o świeżym aucie, ale już nie tak świeżym, aby przeprowadzanie jego liftingu było czymś uzasadniającym dzwonienie do zakładu psychiatrycznego z prośbą, przy przyjechali do działu designu w siedzibie firmy. I tak oto na macierzystym, koreańskim rynku Picanto (nazwane tam Morning) pojawiło się w lekko odświeżonej wersji, której zdjęcia możecie zobaczyć poniżej. KIA Picanto lifting – zdjęcia O żadnym stylistycznym trzęsieniu ziemi nie ma co mówić. Z przodu zmieniony został kształt lamp, a zderzak zyskał bardziej kanciasty, wyrazisty wygląd. Podobnie sytuacja wygląda z tyłu. Osobiście mam pewien problem z jednoznaczną oceną tych modyfikacji. Z jednej strony czynią z omawianej KII auto trochę agresywniejsze, ale z drugiej – nie wiem czy nie przesadnie. Spokojniejsze, bardziej opływowe zderzaki obecne w wersji polskiej wciąż dają radę. We wnętrzu zmiany są już jednoznacznie pozytywne – na konsoli centralnej pojawił się bowiem większy ekran o przekątnej 8 cali, zamiast obecnego wcześniej 7-calowca. Dodatkowe trochę ponad 2 centymetry zdecydowanie nie zaszkodzą w kwestii czytelności, zwłaszcza że fizyczne przyciski pod ekranem pozostały obecne. Samochód w Korei oferowany jest z jednym silnikiem – wolnossącą benzyną 75 KM. W Polsce mamy w tym modelu dwie jednostki napędowe. Benzynowe MPI 67 KM i MPI 84 KM. Prezentowane zmiany na chwilę obecną wprowadzone zostały tylko na macierzystym dla KII rynku. Jeśli lifting dotrze również do Polski, powinniśmy się o tym dowiedzieć w nadchodzących miesiącach. Na dwa tygodnie przed oficjalnym debiutem nowego Sorento podczas Salonu Samochodowego w Genewie Kia opublikowała pierwsze zdjęcia swojego dużego SUV-a czwartej generacji. Założeniem stylistów marki było, aby z zewnątrz nowe Sorento prezentowało się bardziej elegancko i było bardziej wyrafinowane niż dotychczasowy model. Nadwozie nowego Sorento charakteryzuje się teraz zdecydowanie ostrzejszymi liniami i większą liczbą gładkich powierzchni. Dzięki temu radykalnie odróżnia się od nadwozia poprzednika, które miało zaokrąglone krawędzie. Kabina została przesunięta bardziej do tyłu, a auto ma nowe proporcje nadwozia. Zmieniła się również „twarz” Sorento, której głównym elementem jest nowa osłona chłodnicy w kształcie tygrysiego nosa. Jest teraz szersza, bardziej rozbudowana i tworząca całość razem z reflektorami. Wyposażono je w diodowe światła do jazdy dziennej. Proporcje nadwozia Sorento czwartej generacji sprawiają, że wydaje się ono dłuższe niż jest w rzeczywistości – auto ma duży rozstaw osi i krótkie zwisy z przodu i z tyłu. Taki efekt to zasługa również długiej pokrywy silnika i przedniego słupka, który znajduje się o 30 mm dalej od przedniej osi niż w obecnym Sorento. Sorento znajduje się na szczycie gamy crossoverów i SUV-ów marki Kia na świecie (należą do niej Seltos, Stonic, Soul, Niro, Sportage i Telluride). Design Sorento nowej generacji to efekt pracy wszystkich trzech centrów stylistycznych marki na świecie, w Korei, w Europie i w Ameryce Północnej. Model czwartej generacji został opracowany na nowej platformie podwoziowej. Jest większy od poprzednika i lepiej wykonany, jak zapewnia Kia. Debiut nowej Sorento będzie miał miejsce podczas Salonu Samochodowego w Genewie 3 marca 2020 r. Czytaj też:Ulubione auta Kowalskiego. Jest nowy lider! Fot. Materiały prasowe Kia Rozbudowa oferty modelowej Kii trwa w najlepsze. Tym razem do gamy dołączył miniaturowy crossover, a przynajmniej auto stylizowane na crossovera. I choć Kia Picanto X-Line wejdzie do sprzedaży w kwietniu, my już dziś mamy cennik nowego modelu. Jakie wnioski mogą płynąć z jego lektury? Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden, ale bardzo poważny problem. O tym jednak dopiero za chwilę. Picanto X-Line jest kolejnym modelem stanowiącym dowód na to, że Kia w XXI wieku czuje się na rynku europejskim jak ryba w wodzie! Hatchback segmentu A wystylizowany na miniaturowego crossovera ma wystarczającą porcję uroku. Nadal ma nieco dziwne spojrzenie, jednak kierowca przestaje na nie zwracać uwagę. A wszystko za sprawą czarnych, matowych nakładek z plastiku na progach i nadkolach, zmienionej formy zderzaka z plastikową osłoną na dole oraz zwiększonego o 15 mm prześwitu. Fot. Materiały Kia Pomijają zmianę stylizacyjną i większą ilość dodatków w kabinie pasażerskiej, sam charakter Picanto w wersji X-Line nie zmienia się. Auto nadal przekazuje moc wyłącznie na przednie koła i nie ma żadnego systemu imitującego za pomocą elektroniki napęd na cztery koła. Poza tym oferuje identyczną ilość przestrzeni w kabinie. Do Kii nadal można spróbować upchnąć cztery, ale nie za wysokie osoby, a bagażnik ma pojemność 255 litrów. X-Line to gwarancja bogatego wyposażenia! Cennik Kii Picanto X-Line jest bogato obsadzony bezpłatnym wyposażeniem. Kupujący w gratisie otrzyma 6 poduszek powietrznych, czujnik zmierzchu, przednie światła projekcyjne, tylne reflektory wykonane w technologii LED, czujniki parkowania z tyłu, automatyczną klimatyzację, przyciemniane szyby z tyłu, aluminiowe nakładki na pedały, system multimedialny z 7-calowym ekranem i 6 głośnikami, tapicerkę ze skóry ekologicznej i 16-calowe felgi aluminiowe. W wersji podstawowej do napędu Picanto X-line służy 1,2-litrowy motor benzynowy. 84-konna jednostka rozpędza mini crossovera do pierwszej setki w 12 sekund. Prędkość maksymalna wynosi 173 km/h. Benzyniak ma niewielki apetyt. W mieście powinien spalać 5,9 litra, a poza miastem 3,8 litra paliwa. Razem z nową Kią do gamy miejskiego hatchbacka wejdzie silnik 1,0 T-GDI. Litrowa jednostka ma turbodoładowanie i tylko 3 cylindry. Fot. Materiały Kia Przy cenie minimalnej na poziomie 61 490 złotych nowy benzyniak oferuje 100 koni mocy i moment obrotowy na poziomie 171 Nm. Nowoczesna jednostka zapewnia Picanto naprawdę dobre osiągi. Czas przyspieszenia do 100 km/h skraca się do 10,1 sekundy, podczas gdy prędkość maksymalna rośnie do 180 km/h. Silnik 1,0 T-GDI powinien spalić w cyklu miejskim 5,6 litra paliwa. Poza miastem zapotrzebowanie na benzynę według deklaracji producenta ma zmieścić się w wyniku na poziomie 4 litrów. Cennik Kia Picanto X-Line – i to tu jest problem! Kia Picanto X-Line bez wątpienia ma całą masę uroku. To najlepiej wyglądający hatchback segmentu A z Korei. Niestety model ma też pewien problem i to dość poważny. A ten dotyczy ceny. Na pierwszy rzut oka suma 56 490 złotych za wersję bazową nie wydaje się zaporowa. Kierowca zmieni jednak zdanie, gdy zajrzy na stronę internetową marki i odkryje, że dużo większy i dużo bardziej funkcjonalny Stonic kosztuje tylko 54 990 złotych. Tym samym jest o półtora tysiąca złotych tańszy. Fot. Materiały prasowe Kia Fot. Materiały prasowe Kia Fot. Materiały prasowe Kia Fot. Materiały prasowe Kia Fot. Materiały prasowe Kia Fot. Materiały prasowe Kia Oczywiście, Picanto X-Line jest lepiej wyposażone od bazowego Stonica. Czy jednak ten argument będzie w stanie przeważyć szalę zwycięstwa? Wątpliwe. Picanto X-Line na szczęście nie ma równie poważnych problemów w starciu z rywalami ze swojego segmentu. Dla przykładu za bazową wersję Volkswagena crosso up! trzeba zapłacić 55 290 złotych. Hatchback z Niemiec jest nieznacznie tańszy, a w zamian okazuje się mniej dynamiczny i nie posiada ekologicznej skóry na fotelach czy automatycznej klimatyzacji w standardzie. Do walki o klientów z Kią stanie z pewnością też Fiat Panda. Wersja Cross niestety nie została wyceniona w Polsce, a to sprawia że do roli bezpośredniego konkurenta Włosi muszą wystawić model 4X4. Jego największą zaletą jest bez wątpienia napęd na cztery koła! Ten w Kii nie jest dostępny nawet za dopłatą. W zamian Fiat ma dużo wyższą cenę. Ta startuje od 64 900 złotych. A to blisko 8 tysięcy więcej od Picanto X-Line. Dużo droższy i dużo mniej inspirowany SUV-ami jest Opel Adam Rocks. Model jest niemalże pozbawiony bagażnika i ma bogate wyposażenie. Kosztuje jednak co najmniej 62 700 złotych.